Pomoc dla Lenki

sobota, 9 stycznia 2010

...

martwię się. sny mam raczej alarmujące, a nie mam nawet odwagi, żeby zapytać, czy wszystko w porządku.

ja naprawdę jestem pogrzana jakaś.


a przy okazji radość - przyszedł mysi sprzęt. można się brać do pracy. chciałam jeszcze materiał na rytszmatę, ale stwierdziłam, że narazie wolę szafeczkę na mój pierdolnik. bo już się nici, koraliki, bigle i końcówki od wypalarki zaczynają walać po całym mieszkaniu.

przy okazji w planie mam konkurs na craftladies - ale jeszcze nie wiem, co dokładnie :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ogłoszenia