Jakieś te ostatnie dni nieszczególne. Czuję się, jakby łapacz mi za dużo energii wyłapał :P.
Nic w sumie nie robię, bo co w ręce nie wezmę, to mi nie wychodzi... nici się rwą i plączą... chyba trzeba będzie na jakiś czas wrócić do haftowania albo bransoletek makramkowych :) to mi wychodzi zawsze :D.
na dodatek wykrakałam, i Wojtek się rozłożył. Właśnie zresztą skończyliśmy sprzątanie, bo maść Pulmex okazała się mieć zadziwiające właściwości wykrztuśne... łącznie z kolacją :/. Dzięki bogom, malutkiego jakoś nic nie bierze.
Ale mi Wojtek za to dorasta :D. Przy ostatniej chorobie nie dało się go do łóżka zagonić, a teraz sam wędruje i większość dnia spokojnie przeleżał :)
A Antoś w tym czasie skutecznie pozbawia mnie problemu - co z pierniczkami. Przecież tyle ich wyszło, myślałam, ze do wiosny będziemy je dojadać. A tu maluch się na nie tak uwziął, że zaczyna już być widać koniec :D.
Na koniec - mój mały wczorajszy eksperyment z tarotem :)
Pytałam o swoje zwierzę mocy.
I wyszła - Cesarzowa. Odwrócona.
Kto zgadnie, o jakie zwierzę chodzi? :D
PS. Karta z talii Shadowscapes Tarot ©Stephanie Pui-Mun Law.
Znowu zaczyna mnie na nią kusić ^^
Hmmm, ćma? Ale to owad :P
OdpowiedzUsuńMotyl albo ptak ^^
OdpowiedzUsuńps. jaką masz talię?
Shadowscapes jest piekny <3 ja jestem zakochana, ale chyba nie dałabym rady z nią pracować. Aczkolwiek za jakiś czas, kto wie?
I myślałam dzisiaj o Twoim łapaczu- muszę sobie takowy sporządzić, bo baaaaardzo mi się przyda.
ano, ćma :D a zwierzem to ja nazywam wszystkie żyjątka :P
OdpowiedzUsuńa talię mam "Tarot Medytacyjny" Cecudy... ujdzie, ale już szykuję się na inną :) najpierw na Druidcraft Tarot, a potem Shadowscapes :)
Uwielbiam tę talię... i za każdym razem patrzę na nią z rozmarzeniem :) a Ćma to symbol szczęścia :)
OdpowiedzUsuńProsta zagadka była :) Zwłaszcza że Shadowscapesowa cesarzowa wyjątkowo sugestywna, a jak jeszcze ją odwrócić... ;) Też chcę te karty, ko-nie-cznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Rozglądam się tu u Ciebie, podoba mi się...wproszę się na trochę. :)
OdpowiedzUsuńTarot to dla mnie czarna magia... choć przyznam, że czasem kusi poznanie tajemnicy przyszłości... Lecz odwagi brak...
OdpowiedzUsuńKarta przepiękna...
Pozdrawiam :)
Dla mnie to ćma ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię prace tej autorki...a już jej tarot to moje marzenie...
OdpowiedzUsuń