Pomoc dla Lenki

czwartek, 30 września 2010

czekanie

pofrunęła paczka do Fairy. Teraz czekam z trwogą, czy zawartość się spodoba :P

no i trochę psoty chochlikowe przystopowały :)
materiał się znalazł, tło wróciło, z nićmi nauczyłam się mniej więcej obchodzić, tak żeby się nie rwały (choć czuję się, jakbym frywolitkowała z pajęczyny :) )

co prawda włóczek nie ma dalej i skleroza też nie osłabła, ale jest zauważalnie lepiej :)

no i trudna decyzja do podjęcia - czy kupić upatrzoną szmatę czy zaczekać.
wieczorem się pomyśli.

teraz zmykam do Leclerca na warsztaty decoupage'u.

poniedziałek, 27 września 2010

jeeeeeeeesień... jeeeeeeesień.....

jesień się zaczęła (wow, odkrycie! :P) tylko dlaczego prawie od razu listopadem? jakoś się czuję dzisiaj... zimno, mokro, paskudnie.
nic mi się nie chce, tylko bym spała.
malutki też mi dziś do wiwatu daje ostro

i jeszcze jakieś chochliki mi psocą
tło z bloga znikło
materiału kawałek co do szycia miał być - zniknął
nici się rwą
w szmateksach brak włóczek
skleroza dopada, co do sklepu nie wyjdę to o czymś zapomnę

strach się za wypalarkę brać, bo coś spalę

trza się z domowymi dogadać, bomiewezno

na pocieszenie - torebka ze szmateksu za złotych pięć - zdjęcie będzie, jak upiorę :P



i piosenka na dziś
Were-owl

piątek, 24 września 2010

A oto zawartość wczorajszej paczuszki od Quiran :)

prześliczne kordonki
i równie śliczne kolczyki :D



ode mnie wcześniej powędrował do niej komplecik biżuterii, roboczo nazwanym "Celtyckie domino" :P


oraz zakładka



a tu jeszcze materiałki :D

czwartek, 23 września 2010

^_____^

Jesień zaczyna mi się całkiem miło :)
Po pierwsze - dotarła paczuszka od Quiran, a w niej 5 motków cieniowanego kordonka i prześliczne kolczyki :)
po drugie - paczuszka z Dekorii z próbkami materiałów - które, teraz wymyśliłam, przydadzą mi się do czegoś tajemniczego :D
po trzecie - lampka nocna z Biedronki :P taka fajniutka, jak się ją głaszcze, to mocniej świeci :D

no i piękna pogoda...


teraz zmykam robić ciasto

po prostu

dobrej jesieni
udanych zbiorów

Mabon

środa, 22 września 2010

cudo :)

właśnie odebrałam paczkę od Fairy, a w niej...


Elfia Wróżka :)

teraz mam zagwozdkę, bo Disiek (ślubny znaczy się) zaklepał, że to jego, bo bardziej klimatycznie na nim wygląda XD trzeba się będzie póki co jakoś dzielić :)

I część

niespodzianki dla Fairy :)


tru poganiane łyżki :)

teraz czas zabrać się za drugą część - to potrwa dłużej, bo ta część jest bardziej skomplikowana :)

no i pozostanie niespodzianką do końca :P

na razie wietrzę mieszkanie :D jednak przy pracy wypalarką trochę smrodu się robi :P (szczególnie przypalonych włosów, które mi na oczy spadają...)

btw. może ktoś mi kupi pre-paid do WoWa za gold z gry? ;P jacyś chętni? anyone?

wtorek, 21 września 2010

ołówek w ruch

Dostałam (pieniądze), wybyłam (do sklepu), zakupiłam (elementy na wymianę za wspaniałe coś od Fairy).
Teraz siedzę i szkicuję, wycieram, szkicuję, wycieram, szkicuję... ale zaczynam się zbliżać do takiego projektu, który spełnia moje wyobrażenia :).
Aha, i na warsztaty decoupage'u się zapisałam w przyszłym tygodniu. Tego jeszcze nie próbowałam :P. A ponieważ nie próbowałam i nie wiem, jak to będzie mi iść i czy w ogóle się spodoba, stwierdziłam, że nie będę wydawać kasy na farby, lakiery itd, tylko pójdę do sklepiku, tam mi na warsztatach wszystko dadzą :P. A najwyżej potem się odpowiednio zaopatrzę :)

wracam do ołówka :P

sobota, 18 września 2010

:/

krzyżyki to mnie dzisiaj nie lubią :( kolejny błąd, muszę spruwać pół robótki (całe szczęście niewielkiej, ale... ><")

będzie co innego, bo mnie to ewidentnie nie lubi ><"

piątek, 17 września 2010

:)

5 lat temu o te porze, zastanawiałam się, czy dotrwam do końca własnego wesela :P

poniedziałek, 13 września 2010

:(

a jednak nie ogarniam.

Ale od jutra znowu będę ogarniać :P

wtorek, 7 września 2010

ogarnianie

ogarniam.
bluzka ogarnięta - trzeba było wymienić gumkę, bo stara sparciała. przy okazji odkryłam cudowne urządzenie - na pudełku nazywa się toto oddzielacz - bardzo ułatwiło pozbycie się nici :) mała rzecz, a cieszy.
ogarnięta tez recenzja, blog i - w kolejce - sznureczek do naszyjnika dla siostrzenicy i wbicie 60 lvlu w WoWie :D

poniedziałek, 6 września 2010

pofrywoliła sobie...

w wakacje :)
dopiero teraz zechciało mi się robić zdjęcia
i jeszcze bardziej odczuwam potrzebę posiadania przynajmniej nowych akumulatorków - bo przy tych, co są - trzy -cztery zdjęcia i po ptokach - ładowanie od nowa ><"





kolejna obróżka


a to miało być przy obróżce, tylko zapomniałam przyszydełkować ><"


"Suncatcher" - niestety zdjęcie w oknie nie wyszło






listek


mam za dużo różowego kordonka :P



wzory stąd:
http://tatsaway-patterns.blogspot.com/
http://yarnplayertats.blogspot.com/
http://ladyshuttlemaker.blogspot.com/
http://birgitstatting.blogspot.com/

piątek, 3 września 2010

ha!

trza by się wziąć za siebie, bo to co jest, to kiepsko jest :P

jako że zaczął się wrzesień, starsze dziecię wybyło do przedszkola (wiem, wyrodna jestem :P), zaczyna się jakiś rytm dnia ustalać...

do roboty!

Ogłoszenia