durny dzień
nie tylko u mnie nów daje w kość :P
z True Blood wysiadłam w połowie drugiej serii. teraz pewnie rzucę się na Tudorów - poza oglądaniem House'a i Ally McBeal oczywiście - ale Ally tylko z mężem, a House jak się megaupload przeładowuje :P
Ally jest cudna (nie mówię o głównej bohaterce, w której podoba mi się głównie to, jak się wywala na prostej drodze - po prostu uroczo :))
ah, i piękne określenie - gupik emocjonalny (by Richard Fish)
dziś pół dnia robienia prezentów - manufaktura mydełkowa szła pełną parą. efekt - 30 mydełek różnych kształtów, rozmiarów i hmmm... składów :D
a wczoraj w użyciu drewienka... nieźle się dogadujemy, chociaż nic odkrywczego nie mówią. upewniły mnie tylko w jednej decyzji :)
Jak robi się mydełko? O ile zechcesz zdradzić tajemnice warsztatu ;-) Jak wyglądają takie ręcznie zrobione mydełka? Pokaz, pokaż, jeśli możesz, bardzo mnie to zainteresowało ;-)
OdpowiedzUsuń