Pomoc dla Lenki

niedziela, 19 lutego 2012

Tilda, plany i pad na pysk

ten tydzień był jakiś szalony. Mysza przez cały czas zapewnia nam atrakcje w postaci nocnych koncertów do 3-4 nad ranem... dzisiaj też....
Do tej pory nie wiem, jakim cudem jeszcze siedzę :P.
Ale za to dzisiaj skończyłam swojego pierwszego Tildowego królika ^^



Tak się spodobał Lubemu, że teraz siedzi na jego biurku :).

A plany... żaliłam się w poprzednim poście, że mi się chce meblami porzucać...
No i najprawdopodobniej będę miała taką okazję - za jakieś pół roku co prawda - ale dosyć gruntownie...
Wszystko wskazuje na to, że czeka nas przeprowadzka. Do naszego rodzinnego miasta...
Proszę, trzymajcie kciuki, żeby te plany się powiodły.
I żeby nas przy tym jasny szlag nie trafił... bo nerwy już się zaczynają, mimo że jeszcze nic nie jest tak na 100% pewne.

A teraz zmykam, bo zaczynam wykonywać ostatnią część tytułu, to znaczy pad na pysk.
Mam cichą nadzieję, że jutro troszkę odpocznę, bo Luby wybywa z córą do stolicy do rehabilitantki, Wojtek z Antkiem w przedszkolu.... wow, 5-6 godzin tylko dla siebie :P.

22 komentarze:

  1. Tildowy królik cuuudnyyy :) wcale się nie dziwię że luby Ci go zakosił. W życiu bym nie pomyslała że to pierwszy - chyba masz jakiś tildowy talent, że od razu Ci się tak fachowo udał :) Za plany trzymam kciuki, żeby się powiodły, choć przeprowadzki nie zazdroszczę :D Malutkiej niezmiennie życzę dużo, dużo zdrowia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny ten kroliczek!
    Znam nie przespane noce kiedy Vandusi nie chcialo sie spac,wtedy wlaczalismy suszarke do wlosow i kruszynka zasypiala po minucie .Sa w necie rozne odglosy sciagnijcie program i malenstwo przy ktoryms zasnie:)
    Zycze aby wszystkie Twoje plany sie powiodly i co bys byla usmiechnieta i najszczesliwsza!Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Królik się podoba, a kciuki się trzyma ^^ :D Buziole ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeprowadzka powiadasz? Dacie radę. Wiem coś o tym ;) ja w prawdzie nie jestem w swoim rodzinnym mieście i niestety wynajmuję mieszkanie więc czeka mnie jeszcze przynajmniej jedna przeprowadzka... bądźmy dobrej myśli, że plany się powiodą. Korzystaj z każdej sekundy dla siebie, żeby Cię dzieciaki nie pomordowały bo szkoda by Cię było. Króliczek bezbłędny a widzę, że chętnych na niego nie brakuje. Trzymaj się mamuśka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ...korzystaj z "wolności":D, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam i zazdroszczę tych kilku godzin :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. trzymam kciuki za przeprowadzkę :)
    Królik wyszedł śliczny :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kciuki trzymam mocno, by się powiodło, zwłaszcza, że za pół roku sama będę się przeprowadzać....tylko jeszcze nie wiem gdzie i nie ode mnie to zależy.:/ Królik jest boski! Trzymaj się tam Mała, no i w ramach pocieszenia dodam, że podobne koncerty do 3-4 rano urządzają nam ostatnio kociambry... czyżby wiosna???

    OdpowiedzUsuń
  9. królik,wiadomo,super ,ale dzieci to Ty masz baraardzo ładne,pozdrowionka
    p.s. mniej stresów i dużo radości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kciuki trzymam.
    A króliś wyszedł super.
    Dużo zdrówka dla dzieciaków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Królik boski:) Oj i trzymam kciuki, przeprowadzka to moja zmora i jakoś trudno mi sobie wyobrazic przeprowadzkę z 3ką dzieciaczków:/
    ale kciuki już trzymam aż mi kłykcie zbielały:)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajowy królik, zazdroszczę talentu do szycia :) u mnie też od 2 tyg jest pobudka o 3 nad ranem i godzina męczarni bo dziecię spać nie chce ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Królik superasty :) Wyśpij się nieprzyzwoicie :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Królik cudny:) Trzymam kciuki za przeprowadzkę. Niech się wszystko gładko i sprawnie ułoży:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana... profesjonalny królik Ci wyszedł, przystojniaczek ;) Posyłam linka zamiast tutka do serduszek: http://maiadream.blogspot.com/2012/02/jak-wyszydekowac-walentynkowe-serce.html bardzo fajny i pomocny blog :)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  16. Króliczek wspaniały!!!! Ci do przeprowadzki ściskam wszystkie kończyny i jednocześnie ... współczuję :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Zyczę Ci z całego serca aby przeprowadzka sie udała, syna masz ślicznego! a królika chyba wykradne buuuuuuuuuuu, taki to moje marzenie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny króliś ;-) Trzymam mocno kciuki ;-)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. kciuki trzymam!!!nerwy na luz!:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana,z całego serducha życzę Wam udanej przeprowadzki i aby to było TO.
    Królik przepiękny, nic nie poradzę, że mam świra na punkcie Tild. Maszyny nie mam ale chcę więc może kiedyś tam, też się takiego dorobię.
    Buziole i pieknego weekendu życzę.
    Dziękuję za życzenia, doceniam to.

    OdpowiedzUsuń
  21. Króliczek cudny ...Zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Ogłoszenia